Mam dzisiaj do zaoferowania pyszną przekąskę :) Świetnie nadaje się na imprezy, zarówno na ciepło jak i na zimno. Można zjeść na kolację, bądź na śniadanie :) O każdej porze dnia i nocy :D!
Co nam potrzeba?
- Ciasto francuskie (aby było szybko, można kupić gotowe),
- Szpinak mrożony w brykietach,
- 3 jajka,
- Ser żółty,
- 2-3 ząbki czosnku,
- Pół cebuli,
- Mały śmietankowy serek topiony (bądź feta - akurat było późno i sklepy zamknięte wiec wykorzystałem to co miałem :))
- Przyprawy (wedle uznania).
Od czego zaczynamy?
Nadzienie:
Kroimy czosnek i cebulę. Podsmażamy je na osobnych patelniach. Do czosnku dodajemy szpinak i po rozmrożeniu dodajemy serek topiony i mieszamy, dopóki się nie rozpuści . Na drugiej patelni robimy jajecznicę, tylko musimy pamiętać żeby była dobrze ścięta ;)
Gdy nadzienie jest już gotowe, ciasto kroimy na równe plasterki. Kładziemy na nich ser żółty.
Następnie nakładamy farsz...
.. i na posmarowanej margaryną blasze...
... układamy zwinięte (zrolowane) paszteciki :) Pamiętajmy, aby dobrze je zalepić.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C i pieczemy je ok 15-20 minut, tak aby lekko zbrązowiały.
Paszteciki się pieką :) |
Chwilkę po wyjęciu z pieca.. |
... szybko trafiły na talerzyk ! |
Smacznego :)!
PS. OPCJONALNIE (bo same są pyszne:)!) można podawać z sosem czosnkowym, ketchupem bądź innymi smacznymi uzupełniaczami smaku. Z jednego ciasta francuskiego i okołu 5 kosteczek szpinaku wyszło 8 pasztecików.