Co jakiś czas najdzie mnie jednak chęć przygotowania smacznego śniadania/obiadu/kolacji (niepotrzebne skreślić). Dzisiaj wybór padł na obiad.
Niestety, w związku z tym iż cierpię na chroniczny brak czasu :) posłużyłem się po części gotowymi już produktami. Co by było szybciej, w końcu brzuszek nie lubi czekać na smakołyki ^^.
Co nam potrzeba?
- Ok 20 pierogów. Ja użyłem już gotowych z kapustą i z grzybami (NIE MROŻONE)
- Mała śmietana 18 %
- 4 ząbki czosnku (takie duże)
- 1 płaską łyżeczkę francuskiej zupy cebulowej (np. Knorr)
- 2 łyżki majonezu
- 70-100 g startego sera
- 2-3 plasterki szynki
- Przyprawy: oregano, sól, pieprz
Najpierw robimy sos czosnkowy z dodatkiem sera.
Do naczynia przelewamy śmietanę, dodajemy majonez. Czosnek drobno siekamy i wsypujemy do śmietany.Całość przyprawiamy solą, pieprzem, ziołami i zupą cebulową. Trzemy ser i całość mieszamy. Wsadzamy do lodówki.
Pierożki
Gotowe układamy na posmarowanej tłuszczem (np. margaryną) blasze.
Zalewamy sosem, posypujemy szynką pokrojoną w kostkę. Pieczemy ok 10 - 15 minut w temperaturze 170 st. C.
Smacznego!
Pierożki można podawać z pokrojonym szczypiorkiem, zieloną cebulką (aktualnie ciężko o nią :( ) bądź świeżymi kiełkami np. rzodkiewki.
PS. Nam z 20 pierożków na dwie osoby zostało 6 :) Więc porcja dla dwóch bardzo głodnych osób lub 3 lekko najedzonych :).